Minęło bardzo dużo czasu,odkąd tu nie pisałam…
Minęło bardzo dużo czasu odkąd na którymkolwiek blogu pisałam… “Skazana za groźby karalne. Osoba często popadająca w konflikt z prawem. Megalomanka… Jestem Socjotechnika… Prawdziwa i niepodrabialna. Urodzona a nie nabyta. Socjotechnika…”. Tak teraz się przedstawiam.Już niedługo mijał będzie równy rok odkąd miałam proces… Nie da się zamknąc oczu,obudzic i powiedziec,że żadnego procesu nie było!!! Nie da się zacisnąc pięsci i powiedziec,że nigdy nie byłam karana,mogę życ normalnie. Owszem-nie ukrywam tego i mogę znaleźc normalną pracę,gdzie nie wymagane jest zaświadczenie o niekaralności ale niestety ludzie zawsze się krzywo patrzą na człowieka,który miał do czynienia z prawem… Daty 3 listopada 2009 roku oficjalnie rozpoczęto mój proces…Trwał do dnia 21 grudnia 2009 roku.Z tego co mi wiadomo,jeszcze 4 lata muszę poczekac az wymarzą mi to z papierów.Bo musi minąc 5 lat od zakończenia wydania wyroku. Za co byłam karana??? Otóż tak-oficjalnie postepowanie przeciwko mnie rozpoczęła Wyższa Szkoła Zarządzania i Finansów we Wrocławiu,za darcie się na korytarzu,podawanie prawdziwych imion i nazwisk typu Mieczysław Sobczak czy nazwa tej szkoły,która tu podaję oraz za posty takie jak te: POST NR 1,ZA KTÓRY MNIE SĄDZONO POST NR 2,ZA KTÓRY MNIE SĄDZONO Właśnie za tego typu posty,daty 3 listopada 2009 roku rozpoczął się mój proces,na co ja nie byłam dłużna i napisałam więcej prawdy,daty 6 listopada 2009 roku od tego posta: ODTĄD ZACZNIJ CZYTAĆ Aż do samego końca tego bloga póki co.Na tamten blog też wrócę ale wszystko w swoim czasie… Jak to jest zyc jako osoba karana???Jest bardzo ciężko.Nikt nie przypuszczał,że się to tak skończy…Kto wie jakby się to skończyło,gdyby nie fakt,że zostałam jak gdyby wykupiona z rak prawa… Dziś mogę napisac prawdę oraz to,kto wniósł przeciwko mnie oskarżenie oraz dążył do ubezwłasnowolnienia mnie.To grupa osób ale najwięcej miała do zarzucania mi ta osoba,która teraz boi się tego,że ją pobiję.Wiem doskonale,nawet jeżeli istnieje program ochrony świadków,że ta osoba,która najwięcej mi miała do zarzucenia i chciała mnie ubezwłasnowolnic mieszka na ulicy Obornickiej(czyż nie jest tak???!!!Ja wszystko wiem). Zapewne też ma córkę-Olę i wnuczkę-Karolinę,prawda??? Wiem jak to jest byc sądzonym.Wiem jak to jest byc prowadzonym korytarzem,tak jak teraz prowadzi się 30-letniego Grzegorz’a Wróbla… Jeszcze nie aż tak dawno temu,bo niecały rok,co dla mnie dziś może wydawac się snem,bo wiem już jak smakuje bezrobocie,smak cięzkiej pracy oraz wysysku oraz doceniam każdy pieniądz jaki zarobiłam bo to mój własny…Jeszcze nie aż tak dawno temu-prowadzono mnie tak samo.Jak mordercę… Za co???Za samo to,że piszę tu tutaj na blogach… Gdy teraz widzę 30-letniego Grzegorza,który jeszcze ponad tydzień temu był zwykłym chłopakiem a zasłynął tym,że zadźgał swojego ojca nożem i poćwiartował jego ciało,o co nikt by go wcześniej nie podejrzewał,że byłby zdolny do takiego czynu,teraz walczy w sądzie. Moim zdaniem złym pomysłem jest udawanie wariata i nie przyznawanie się do winy,pomimo tego,że wcześniej się przyznało.Ja rozumiem,że walczy się o niższy wymiar kary ale jeżeli od razu przyznał się do winy i wyrazi skruchę to nie dostanie dożywocia tylko 25 lat a kto wie czy nie ma szansy na to aby wyjśc za dobre sprawowanie po mniej niż 15 latach,więc nie ma tu co kręcic.Udawanie wariata i cofanie się przed odpowiedzialnością tylko pogarsza sytuację… Gdy patrzę na młodziutką twarz tego 30-latka,widzę siebie…Siebie z przed roku,gdy to mnie prowadzono w ten sposób w eskorcie na sali sądowej,oraz gdy to na mnie stosowano dozór,co pisze na blogach i jak… Teraz przerywam milczenie.Spójrzcie ludzie!!!Ten chłopak ma tylko 30 lat!!!Zabił!!!Ale czy WY-głupia opinio społeczna,nie zmuszacie przypadkiem do tego??? Sama pamiętam jak myślałam,gdy miałam 30 lat.Wówczas przybywałam juz na Nadodrze.Sama pamiętam jak to jest miec 30 lat.Ludzie od nas-30 kilku latków wymagają założenia rodziny oraz stabilizacji czy to zawodowej czy osobistej.To,że chłopak chciał wyjechac za granicę i tam rozpocząc nowe życie,którego mu ojciec nie dał,to tylko wina ojca,który ciągle próbował ograniczac syna.co z tego,że chłopak miał mieszkanie w Katowicach i z nim nie mieszkał skoro ojciec mógł do niego wydzwaniac i prosic się o kontakt z tym chłopakiem i ingerowac nadal w jego życie… To,co naprawdę się działo tamtego dnia-wiedzą tylko ten chłopak oraz ojciec,którego zabił… Gdy widzę twarz tego chłopaka to jakbym ja fizycznie widziała samą siebie.Na 30 lat to on nie wyglądał gdyby mu ten pasek z oczu zdjąc.Jest bardzo do mnie podobny. Oto ja-czyż nie jesteśmy podobni??? Jeszcze równy rok temu,to ja walczyłam ze sądem.To mnie pouczano o zarzuty. Czy Grzegorz Wróbel ma kogoś kto mu pomoże i doradzi???Czy wszyscy przyjaciele się od niego odwrócili??? Bo,gdy ja miałam proces to pomógł mi bardzo DJ WEBER i DJ JONO GRANT oraz wówczas to przekonałam się kto tak naprawdę jest moim prawdziwym przyjacielem,oraz,że to nie znajomości dają plecy,gdyż ludzie,którzy mi pomogli,przeważnie poznali mnie dzieki moim blogom oraz nie znali mnie dobrze osobiście ale dzięki nim przekonałam się,że każdemu człowiekowi trzeba dac szansę-nawet złoczyńcy. Bo w końcu to ja byłam złoczyńcą,którego sązono jak świnię… Ta głupia Wyższa Szkoła Zarządzania i Finansów we Wrocławiu nie życzyła sobie mediów podczas mojego procesu,ani rozgłosu i jak ta głupia osoba z Obornickiej oznajmiła poprzez osoby,które mnie reprezentowały,że szkoła boi się,że media to podłapią z tym procesem i to niekorzystnie odbije się na szkole i tak dalej a ta osoba z Obornickiej jest w stanie mi pomóc,bo jestem jej zdaniem biednym dzieckiem,które samo życ nie potrafi to naprawdę,dziś z ulgą po roku czasu,mogę stwierdzic,że będąc osobą wolną i już dziś nie mającą styczności z tymi osobami,mogę pisac co chcę:))) Piszę prawdę.Nie kłamię,czego mnie uczono na politologii. Jeszcze trzy lata temu,jako 32 latka,miałam wyrobiony stereotyp o osobie niewykształconej. To był ktoś gorszy,kto nie wiedział czym jest wiedza i nie miał rozumku,oraz przeważnie były to młode mamuski,które widziałam we własnym doświadczeniu,które rezygnowały z zaocznego liceum ogólnokształcącego,w którym byłam na rzecz rodzenia i wychowywania dzieci… Teraz wiem,że osoby,które nie mają studiów czy tez matury,wcale nie są głupie.Ja do nich należę.Nie mam studiów ale mam maturę.I należę do półświatka.Jestem spoza systemu prawnego… Na pewno Grzegorz Wróbel pójdzie do więzienia. Tam życie go nauczy a świat mu pokaże czym jest życie w systemie prawnym oraz czym jest system kar i prawa karnego oraz kodex… Ja jestem poza systemem.Ja,jako osoba,która żyje poza systemem prawnym,bo takie życie wolała wybrac niż siedzenie w systemie prawnym,jestem wolna. My,ludzie spoza systemu,możemy wszystko. To,co robimy,jest czarne.Robimy wszystko na czarno.Nie rejestrujemy tego prawnie.Nie podlegamy też pod prawo,gdyż ono nie jest nam potrzebne-mamy swoje. Gdy patrzę na to wszystko z perspektywy czasu to widzę,jak wiele proces mnie zmienił.Kiedyś marzyłam o tym by byc socjologiem albo badaczem. Teraz marzę tylko o jednym-by mnie nigdy prawo nie dosięgło i bym mogła byc wolna. To,co obejmuje system prawa niby wydaje się jasne.Ale jeżeli ktoś żyje poza prawem i nie jest nigdzie zarejestrowany i nawet o tym nie marzy-często bywa tym co zagadkowe i nie idzie tego wyjasnic…Ile jest osób poza systemem prawnym-tego nie powie żaden badacz a statystyk nie posiada danych z tego obszaru… Przez mój proces staciłam 6 blogów,do których się nie logowałam bardzo długo: http://michaela.blog.onet.pl http://floriana.blog.onet.pl http://werter.blog.onet.pl http://jojo.blog.onet.pl http://miley.blog.onet.pl http://layla.blog.onet.pl Straty są bardzo wielkie.3 z nich udało mi się zrekonstruowac.Gdy daty 1 lutego 2010 roku odkryłam,że nie mogę się zalogowac do żadnego z nich to od razu zrozumiałam dlaczego.Bo długo się tam nie logowałam…Czułam się tak,jakby mi ktoś zjebał życie lub jakbym rozsypywała się na tysiąc kawałków… Proces zjebał mi życie.Bardzo trudno jest zrozumiec to komuś,kto nigdy nie miał czegos co go wyrażało i na czym mu zależy… Jestem teraz na: http://corny.blog.onet.pl Tylko po niemiecku!!!
0 Comments
|
O mnie:
Nazywam się Florianna Julita Zimoch. Było, minęło...
November 2022
|