Nie wyjechałam do Darmstadt studiowac.Wróciłam jednak na Nadodrze.
Teraz tam przebywam.Czy jestem szczęśliwa???TAK!!! Ale trochę tego Darmstadt mi szkoda bo bardzo chciałabym mieszkac w Benshaeim a dojeżdżac na studia do Darmstadt. Nadal mieszkam w Twardogórze i dojeżdżam na studia na Nadodrze.Nigdy w życiu nie chciałabym wynając mieszkania we Wrocłąwiu.Dojazdy wcale mnie nie męczą a powodują,że w pociągu zawsze przeżyc mogę w każdej chwili jakąś przygodę:)) Z resztą na Nadodrzu poznałam osoby z Nadodrza i skończyłam zaoczne liceum ogólnokształcące dla dorosłych i tam wydeptałam już swoje drogi. Pod tym wiaduktem na ul.Trzebnickiej,Krzysztof z Nadodrza zapoznał mnie z Michałem: Wiadukt jest widoczny po lewej stronie przy światłach z oddali i to było jeszcze przed remontem bo od ponad roku remontują ul.Trzebnicką. Jednak kiedyś opuszczę Nadodrze na zawsze bo to jest częśc tego zasranego Wrocławia a ja Wrocławia nie nawidzę a mieszkańcy tego miasta są zuchwali i tacy durni i zwariowani jak Kiepscy(we Wrocławiu mieszkali)albo jak bohaterowie “Pierszej Miłości”-serialu,którego nie nawidzę.Denerwują nie wielkie miasta i to,że jestem anonimowa.A po Nadodrzu zostaną mi tylko zdjęcia i wspomnienia ale na razie muszę skończyc studia najpierw licencjackie a potem magisterskie czy coś w tym stylu. Jeszcze na Nadodrzu spędzę niejedną chwilę i aż mi się znudzi i je zostawię.O ile to zrobię ale wątpię bym zagrzała tam miejsce na zawsze bo są jeszcze w moim życiu ciekawsze miejsca.Ale o Nadodrzu nie zapomnę.Nigdy.
0 Comments
Lubię czytac książki w wolnym czasie.Uwielbiam czytac szczególnie te trudne typu “Cierpienia Młodego Werter’a” czy “Zbrodnia i kara”.Lubię czytac książki,które wymagają interpretacji psychiki bohatera i wczuwania się w postawę bohatera.
Mało kto wie,że kiedyś w latach 50 XX wieku,niektórych autorów nie wolno było czytac bo byli zakazani. Dziś wszyscy chyba znamy Witolda Gombrowicza,prawda?Kiedyś jego książki były zakazane,ponieważ autor wyemigrował za granicę i tylko dlatego jego książki były zakazane. Szkoda,że zakazanym autorem nie pozostał Vladimir Nabokov,ponieważ nie nawidze książek o małoletnich gówniarach,które dopiero co z pieluch wyrosły i uwodzą swoich ojczymów!!! Tak-kiedyś Nabokov był autorem zakazanym za swoje kontrowersyjne dzieło “Lolita”. Nie rozumiem czemu organy władzy odpowiedzialne za oświatę usuwają naprawdę dobre książki ze spisu lektur obowiązkowych. “Ferdydurke”Gombrowicza,”Cierpienia Młodego Werter’a”Goethego czy “Zbrodnię i karę”Dostojewskiego.Komu te książki przeszkadzają w spisie lektur??!!! Przecież one nie gorszą ani nie propagują treści zakazanych!!!Dobrze,że ja je miałam w spisie lektur obowiązkowych bo byc może nigdy nie dowiedziałabym się o istnieniu takich dzieł literackich. Co mają więc czytac licealiści jako lektury obowiązkowe skoro usuną te lektury? Radzę im dac do czytania “Bolka i Lolka”czy tym podobne bajeczki bez przemocy jak na przykład “Pszczółkę Maję”albo “Reksio” to wtedy nikt się nie przyczepi,że tam za dużo przemocy ale wątpie by kto chciał to czytac w wieku licealnym… Will Vandom w przyszłości zostanie najprawdopodobniej pisarką jednak książka,którą napisze nie odniesie sukcesu.Ciekawa jestem o czym jest ta książka Will??? Wie Ihr,meine Leser schon wisst-ich kann sehr gut auf Deutsch Schreiben…
Tak-na to wygląda,że nie mam co wracac na Nadodrze i na to wygląda,że nie usiądę nigdy na Nadodrzańskiej ławeczce i nie będę już nigdy na Nadodrzu. Wolę opuścic całkiem Wrocław(to wcale nie jest piękne miasto!!!)niż mam wysiadac na dworcu głównym a tam byłabym śliczną małą dziewczynką pomimo swoich 30-paru lat a strażnicy ochrony koleji z dworca głównego we Wrołcawiu myślą sobie,że jak ktoś bezcelowo siedzi sobie spokojnie jak porządny obywatel na ławeczce to na pewno jest to dziewczynka,która uciekła z domu i teraz szuka sponsora i trzyma się na dworcu głównym bo tu ma dach nad głową!!! Tak jak mnie bezczelnie potraktowano na dworcu głównym nie zapomnę nigdy i nie mam miłych wspomnień o tym dworcu a książka i film “Dzieci z Dworca Zoo”powinny byc na równi zakazane jak dzieła zakazanych pisarzy typu na przykład “Amok”czy inne zakazane dzieła literackie i filmy w naszych czasach. Kto to widziała by mnie dorosłą kobietę wziąśc za małą dziewczynkę?!!! Postanowiłam,że opuszczę Wrocław na zawsze i już nigdy tam nie wrócę. Przenosze się do Bensheim-mojego najukochańszego małego miasteczka leżącego w Hessen in Deutschland. Niemcy są ojczyzną muzyki Techno.To tam się narodziła i tam jest raj dla DJ-ów.A chcę zostac DJ-ką. Postanowiłam,że będę studiowała w Darmstadt,ponieważ tam są studia najbliżej mojego ukochanego miasteczka Bensheim gdzie zamierzam mieszkac. Z tym opuszczeniem Nadodrza czuję się jak przyparta do muru,jednak to jest tylko i wyłącznie moja decyzja. Przysłowiowe “przyciśnięcie do muru” oznacza nagłą i nieprzewidzianą decyzję a ja właśnie taką podjęłam. Więc musze odfrunąc do tego Darmstadt abym zaznała wreszcie spokoju a nie była małą zagubioną dziewczynką za jaką mnie zrobili strażnicy ochrony koleji na dworcu głównym,którzy bezczelnie wylegitymowali mnie i upokorzyli w ten sposób. Muszę odfrunąc jak najdalej i zatracic się w muzyce Techno,którą kocham… Ale blogi będę nadal pisała:))) Wreszcie udało mi się dostac na pocztę na o2.pl ale ciągle nie mogę otworzyc tej wp.pl !!!
Widziałam,że pliki na o2.pl,które miałam na skrzynce są całe i zdrowe na szczęście:))Ale jeszcze nie mogę otworzyc wp.pl. Pewnie dzieje się tak przez problemy techniczne a te często się zdarzają.Nie weim czemu akurat dzisiaj jednak kocham te skrzynki i nie wyobrażam sobie życia bez nich i tego co tam na nich jest:))A szczególnie te zdjęcia z Nadodrza:)) Mina mi zrzedła jak to się mówi kiedy nie mogłam zalogowac się do skrzynki ale dobrze,że chociaż na tę z o2 jak na razie sie dostałam. Uwielbiam jesień jako porę roku.Jesień mieni się w różnych barwach począwszy od czerwonej aż po brązową.Ta pora roku jest dla mnie uspokajająca i kolorowa i już nie mogę doczekac się bielutkiej zimy i pierwszej rocznicy kiedy zaczęłam blogowac… Z biegiem lat człowiek przyzwyczaja sie do rzeczy czy do miejsc tak jak ja od ponad 3 lat spokojnie korzystałam z mojej skrzynki mailowej,do której teraz nie mogę wejśc!!! Mam nadzieję,że to tylko chwilowe problemy techniczne i,że wkrótce się zaloguję i odczytam wiadomości… Czy miał ktoś z Was kiedyś tak,że nie mógł się zalogowac do własnej skrzynki e-mail?Nie wiem jak to możliwe ale do jednych udało mi się zalogowac a do drugich nie!!!I co najgorsze do tych gdzie na poczcie znajdowały się moje najcenniejsze zdjęcia/informacje!!!
Co za koszmar teraz przeżywam.Jak ja odzyskam te cenne zdjęcia/maile??? To nauczka dla mnie,że powinnam była już dawno zapisac to na folder i nagrac sobie na CD jak zwykle. Raczej wątpię by ktos mi się włamał ale tej możliwości nie wykluczam. Tam były cenne dla mnie informacje i to na aż 2 pocztach-o2.pl i wp.pl !!! Co się dzieję??? Dobrze,że na gmail mogę spokojnie wejśc albo na gery.pl na moją pocztę albo na onet.pl :))) Nie wiem jak to możliwe,żebym nie mogła wejśc do własnej skrzynki.Po raz pierwszy mi się to zdarza. Co prawda mam trochę tych skrzynek e-mail,jednak akurat te,na które obecnie nie mogę wejśc są mi najcenniejsze:)) Mam tam maile jeszcze z czasów kiedy przebywałam na Nadodrzu. Teraz mam chorobowe.Nie pojechałam na te studia od 1 października,ponieważ się źle czułam.Moje chorobowe będzie trwało do niedzieli ale ja chyba się gorzej rozchoruję jeśli nie wejdę do własnych skrzynek e-mail!!!Idę teraz się napic kawy a potem idę do domu by trochę wypocząc i poleżec w łóżku… Napiję się kawy a potem idę leżec: |
O mnie:
Nazywam się Florianna Julita Zimoch. Było, minęło...
November 2022
|