W moim zyciu bardzo ważną rolę odgrywają wzorce osobwe.Są to autorytety,które bardzo podziwiam.Mam ich bardzo dużo i pomimo iż nie utrzmuję już z niektórymi z nich kontkatów jak na przykład z panem Grant’em z myśli politycznej czy tym podobnymi autorytetami to jestem szczęsliwa,że widuję się z DJ ARMIN:)))DJ ARMIN to nie ten sam człowiek co Armin van Buuren.Ten,którego tutaj opiszę nie jest wcale taki sławny ale za to jest mi bardzo cenny:)))
Poznałam go w październiku 2008 roku i od tamtej pory go polubiłam i lubię do dziś.I wiem,że kiedyś nadejdzie taka chwila,w której zerwiemy nasz kontakt na zawsze to będę o nim pamiętała na zawsze.Dlaczego zerwę z nim kontakt na zawsze-zapytacie ale odpowiem WAM już na wstępie,że na tyle obejmuje nasz kontrakt i nie będziemy go przedłużac.Nawet tego nie chcemy.Będziemy na zawsze w swojej pamięci ale póki co jestem szczęśliwa,że widuję sie z DJ ARMIN:)))To mi wystarczy:))) Zaczęłam od tego,że wyrzuciałam adres e-mail do DJ’a ROTTWAG’a zaraz po tym jak tylko wysłałam mu nasze wspólne fotki i już nie będę z nim dalej kontynuowała znajomości.DJ ROTTWAG też jest jednym z moich wielu wzroców osobowych ale tę notkę poświęcam w całości DJ ARMIN.Mam bardzo duzo wzroców osobowych i o każdym z nich pamiętam.Każdy z nich jest inny ale łączy ich jedno-są moimi autoryetami nawet jeżeli trwa to tylko pare miesięcy a potem urywam z nimi kontakt to jestem szczęśliwa,że ich mam i dają mi szczęście:))) Wystarczy tylko spojrzec na nasze wspólne zdjęcie-to jestem ja i DJ ARMIN,którego przytulam do siebie i jestem nawet do niego podobnie ubrana: DJ ARMIN to najbardziej gustownie ubrany człowiek jakiego znałam.Cenię go bardzo za jego charakter i cierpliwośc do mnie i to,że pozwala mi się tak przytulac. Mnie-zwykłej fance,która nie jest do niego kims szczególnym a fanek on ma tysiące:)))Bardzo go lubię i cieszę sie,że go widuję osobiście i mam tę okazje aby go bardzo wyściskac i przytulic:))) Moja koleżanka Basia,która jest ze mną w grupie też jest jego fanką i raz nawet mięli tę przyjemnośc(nie raz tylko daty 18 grudnia 2008 roku dwa dni po pogrzebie pana Pledger’a!!!)aby ze sobą porozmawiac.DJ ARMIN lubi czytac Tolkien’a tak samo jak Basia i mieli z Basią wspólne tematy do gadania.Powiedział jej,że tolien był z wykształcenia lingwistą i bawił się w swoich dziełach językiem podczas kiedy ja zakłócałam Basi i DJ’owi ARMIN’owi rozmowę śpiewając na całe gardło:”Odnalazłam siebie w Tobie.Nie potrafię Cię zapomniec.Bo jesteś,bo kocham…”i ten śpiew kierowałam w stronę tego,że odnalazłam siebie w panu Pledger’ze,który zmarł tydzień przed tą rozmową Basi i DJ ARMIN’a no i pan Pledger też idelanie mówił w jężyku niemieckim tak jak ja.Basia mi powiedziała,że ja fałszuję no i śpiewam hymn Zbyszko “Trzy cytryny”i może bym tak dla odmiany zaśpiewała coś swojego. Tak czy inaczej nadal piszę na tablicy “LOVE PLEDGER”i tego dnia nawet narysowałam dla niego nutki:)))Kiedy przytuliłam DJ ARMIN do siebie i powiedziałam mu kilka razy tego samego dnia,że jest on moim wzorcem osobowym to zapytał się mnie czym on sobie zasłuzył na takie pochwały.Jeszcze się pyta???Przecież cenię go za samo to,że jest jaki jest i bardzo go lubię i nie zapomnę o nim nigdy!!!Zaczęłam mu to okazywac szczerze,że jest mi cenny i uważam,że jest bardzo fajny:))) To znowu ja i DJ ARMIN: Zdjęcie zostało wykonane daty 18 grudnia 2008 roku.Miałam na sobie tej daty bluzkę z Hannah Montaną,którą kupiłam sobie dzień wcześniej aby się ładnie prezentowac przed DJ ARMIN’em:)))Te spodnie,które mam na sobie to niestety…jutro będzie mijał równy miesiąc odkąd kiedy biegłam na pociąg to upadłam i podarłam je sobie na kolanie po lewej stronie.Niestety już nigdy ich nie włożę ale za to mam nowe,w których “uczę się chodzic”,z racji tego,że są podobne do tych poprzednich ale nie takie same:((( Chciałabym kiedyś byc taka jak DJ ARMIN.Obserwuję go i cenię z dnia na dzień jednak wiem,że prędzej czy później będę musiała go pożegnac bo nasz kontrakt się rozwiąże a mamy wspólną trasę jeszcze do maja 2009.To od niego uczę się jak byc dobrą DJ-ką.Jednak nie wyobrażam sobie naszej współpracy w przyszłości oraz tego,że mogłabym załozyc z nim zespół lub występowac u jego boku.Basia mówi,że nie byłoby w tym nic złego jednak ja nie czułabym się z tym komfortowo. Wtedy poznałabym moich idoli od innej strony niż ich znam i byłabym do nich już nie fanką a “koleżanką po fachu”.Wyobrażacie sobie mnie-zwykłą fankę abym była sama idolką jak DJ ARMIN???I kto by słuchał mojej muzyki???Czuje się potwornie i do niczego nie przydatna.Czuję,że nie mam po co marzyc o scenie Techno bo i tak się to nie stanie nigdy prawdą. Kiedyś wokalistka JoJo kiedy miała 8 lat sfotografowała się z Britney Spears za czasów jej świetności i kariery.I do tego sfotografowała się w podobnej pozie,w jakiej ja się zwykle fotografuję z moimi idolami!!!Dziś Britney Spears wiadomo jak skończyła a o JoJo,której co prawda udało się stac wokalistką ale o niej słuch zaginął. To jest ich wspólna fotka: Miałam jechac do Poznania i tam robic karierę naukową ale boję się,że jeszcze gorzej się ośmieszę niż to robię do tej pory.O karierze wykładowcy mogę zapomniec a marzy też mi się włąsny sklep ze sprzętem AGD i tam będę sprowadzała też sprzęt DJ-ski.Samej sobie już nie wróżę kariery.Jestem za stara na wszystko.Dochodzę 35 roku zycia i wiem,że nie mam już tych samych szans i perspektyw na rynku pracy co zwykle mają 20 paro latkowie.Jednak się nie poddam:))) Moi idole(także DJ ARMIN)mnie wspierają w tym co robię.Idole są po to aby były.Idol to nie ktoś taki kto stoji nademną i mi dyktuje co ja mam robic oraz komentuje moje zachowanie a ja wykonuję polecenia.Nie!!!Idol to dla mnie ktoś taki kto jak go poproszę o dobrą radę czy jak się zapytam jak się dorobił tego co ma dzisiaj to na 100% mi odpowie szczerze i mną nie wzgadzi:)))Bo tacy są prawdziwi idole:)))Jedyne w swoim rodzaju wzorce osobowe:))) Cieszę się,że ich mam i do tego az tak duzo:))) Dla mnie idole i wzorce osobowe to nie jakies gwiazdy z gazet.Lubię czytac o gwiazdach i kupywac te gazety oraz czytac na bierząco co w ich życiu sie dzieje ale oni nigdy nie będą dla mnie idolami bo to tylko gwiazdy z gazety.Szanuję jak ktoś lubi danego piosenkarza czy innego gwiazdora ale uważam,że moje wzroce osobowe oraz idole są najlepsze na świecie:)))Dlaczego???Bo z każdym moim idolem bardzo dużo rozmawiam na rożne tematy a to co oni mi odpowiadają we mnie zostaje do końca życia,pomimo zerwanych więzi. DJ ARMIN opowiadał mi kiedyś ciekawostkę,że jak kiedys miała byc jakas wojna to w radiu na znak tego,że wojska mają ruszyc,wyemitowano dany utwór,który był znakiem rozpoznawczym,że już czas na ruszenie wojsk. Dobre to:)))Wiedziałam,że muzyką można powiedziec więcej niż słowami:)))
0 Comments
|
O mnie:
Nazywam się Florianna Julita Zimoch. Było, minęło...
November 2022
|