Dziś rano mój dzień zaczął sie od tego,że wstałam o godzinie 4 rano.Około godziny 4:56 leciał mój ulubiony utwór w radiostacji Sunshine Live bez którego ostatnio życ nie mogę.Loopo Inc-Cold Mountain bo tak się ten utwór nazywa,towarzyszy mi od września 2008 roku. Wspierał mnie kiedy jeździłam na wpisem do indexu i kiedy nie chciałam wrócic na Nadodrze.
Nie ma już Nadodrza.Niestety nie udało mi sie pojechac ani nawet studiowac w Darmstad.Nie udało mi sie pojechac do Bensheim.Nic mi się nie udało z tego co zamierzałam… Wpis do indexu…nie otrzymałam pomimo iż pojechałam tej wymienionej w poprzedniej notce daty na tę godzinę ale nie po to pojechałam aby zdac tylko po wpis,którego mi nie udzielono.Na iejscu dowiedziałam się,że jeżeli nie podchodze po to aby zdac to automatycznie dostaję jedynkę nie od wykładowcy ale od dziekana i niepotrzebnie pojechałam!!! I po co tyle nerwów straciłam???!!!Moje życie to jedna wielka pomyłka!!! Nie udaje mi się nic osiagnąc!!!Na dodatek moja zasrana mamuśka mnie denerwuje i gada to i tmato i kiedy ona w końcu pojmie,że nie ma już w domu ślicznych małych dziewczynek,którym byłaby potrzebna!!! Na dodatek w realu wyśmiewają mnie,że mam pseudonim “KOUICHI”.Przekręcają go na różne możliwe sposoby i gadają,że brzmi japońsko. Biorąc w 2004 roku pseudonim,pod którym zamierzałam i nadal zamierzam tworzyc-“KOUICHI”,nie zważałam jak zostanie3 odebrany ani do jakich odbiorców trafi moja twórczośc.Nie jestem żadną fanka Japonii czy też nie nazwałam się po japońsku.Po prostu wzięłam sobie imię kogoś kto mi się podobał i tyle!!!I wcale nie był japończykiem!!! Nie ma już Nadodrza.Nie będzie i tyle.Zaczęto już o mnie robic anty-fora a linki do anty-stron o mnie są na czarnej liście na tym blogu w linkach. Oskarżono mnie o kradzież zdjęc z portali internetowych poświęconych Nadodrzu o czym piszą moi przeciwnicy na anty forum,które specjalnie dla mnie zrobili by tam wysmiewac to co piszę!!! Ludzie!!!Jeżeli coś do mnie macie to napiszcie do mnie osobiście a nie za moimi plecami anty-fora zakładacie!!!Ukradłam zdjęcia???Jesteś ich autorem???Masz do mnie pretensję????Dobrze-w takim razie napisz do mnie a usune zdjęcia, które rzekomo ukradłam lub podpiszę kto jest ich właścicielem lub źródło storny,na której jest dane zdjęcie!!! Pozatym jeśli zdjęcie jest podpisane zjakiej strony pochodzi lub kto je wykonał to nie przywłaszcam go sobie i nie usuwam ani nie zamazuję napisu z nazwiskiem autora czy stroną z jakiej pochodzi!!!Tak więc to nie jest kradzież jeżeli autor danej strony ze zdjęciami nie zastrzega sobie w regulaminie,że nie wolno kopiowac lub trzeba sie go zapytac o zgodę!!! Tak więc nie bójcie się do mnie napisac osobiście w jakiejkolwiek sprawie!!! Nadodrze zniknęło z mojego życia bezpowrotnie.Już nic do niego nie czuję. Pousuwałam niektóre moje blogi a zwłaszcza takie,które albo przypominały mi o Nadodrzu albo nie miałam już informacji na temat życia prywatnego i kariery DJ-i,o których pisałam. Zredukowałam liczbę moich 37 blogów do liczby 27.Pozatym nie mieściły już mi sie po mału na jednym koncie mailowym,tak więc musiałam niektóre od nowa przepisywac i zakładac na innym koncie mailowym. Skasowałam również frontier.blog.onet.pl,ponieważ uznałam,że to jest tylko i wyłącznie moja i Kouichi sprawa jak to było między nami i nie muszę tego opisywac w formie retrospekcji.Pozatym i tak byli tacy co to co tam pisałam wyśmiewali oraz niedowierzali,że ktoś mi odwzajemnił uczucie i do tego jeszcze po pierwszym spotkaniu w pociągu!!!Za to mam 27 sensownych i w miarę systematycznie pisanych blogów,które kocham:))) Prowadzenie takiej liczby blogów nie jest dla mnie problemem ale jeżeli na niektóre nie ma się ani informacji ani pomysłu bo nie są o mnie samej to nie mogłam pozwolic aby stały i niszczały!!! Moje życie jest zrąbane i tyle.Pisząc jako Kouichi nie wiedziałam do jakich odbiorców trafię oraz jacy będą moi czytelnicy.Nie wiem też jaki mam wpływ i czy wogóle go mam ale raczej nie wpływam na nikogo poprzez to co pisze a chyba raczej się mnie bloggerzy obawiają ale gdzieś to mam. Moje życie jest i tak zrąbane.Kiedy dziś narzekałam na studiach na moje życie przed szatniarką to ona mi poleciła abym zaczęła wierzyc w Boga to byłoby mi łatwiej ale szczerze mówiąc-ja już wszystkiego próbowałam.Także wiary i nawet powołuje się na Biblię na moim niemieckojęzycznym blogu,w którym piszę,że wrogów trzeba kochac już w tytule i radzę tam jak nauczyc się życ pomimo trudów.Blog ten poświęciłam cały dla Florian’a,dla którego piszę. Nadal go kocham. Ten blog to: http://corny.blog.onet.pl i już od razu stawiam sprawę jasno. Rozbudowywuję już po woli każdy z moich blogów,które zachowałam oraz planuję wten sposób czas abym mogła go podzielic na wszystkie blogi.Blogom bardziej rozbudowanym na razie wystarczy po notce na miesiąc albo robienie Schlaf Parady a blogi,które najpierw miały po 5 czy 10 notek,nagle otrzymują odemnie po 10 notek…dziennie!!!Ale to zależy kiedy mam czas i ochotę^_^ Dzis zostałam na uczelni wyśmiana.Jeden chłopak śmiał się ze mnie,że pracowałam w agencji…bezpieczeństwa i smiał się ze mnie,że na trzecim roku będę miała przedmiot UB-kologię!!!Ja rozumiem,że to co ja piszę wydaje się śmieszne,że pisząc,że byłam UB-cką protokolantką czy tym podobne to dla niektórych tak dziwne jak śnieg w lipcu ale śnieg w lipcu tez może się zdarzyc.Pozatym jeżeli gdzies zaznaczam,że opiszę opowiadanie to piszę to notkę przed lub w tej samej notce!!! Nie nawidzę Wrocławia.Zdania nie zmienię i duszę się swoją nienawiścią. Nie mogę już wytrzymac!!!Nie nawidzę Wrocławia i tyle!!!Wszystko jest tam takie nieszczere.Wrocław to druga Japonia.Mają tam ogród japoński to wiadomo,że oni sami są jak Japończycy.Każdy kto przyjedzie do Wrocławia jest traktowany jak gajin czyli obcokrajowiec a Wrocławianie są tak samo infantylni jak Japończycy. Skąd wiem,że Wrocławianie źle traktują przyjezdnych???Bo po pierwsze sama jestem przyjezdna a po drugie poczułam się bardzo obrażona tym jak pięknie ukazał obraz osoby przyjazdnej do tego miasta jaśnie reżyser “Pierszej Miłości”-Okił K.Wymyślił sobie,że stworzy postac Sonii-dziewczyny,która przyjechała do Wrocławia i nagle oznajmia lekarzowi Żukowskiemu,że jest jego córką!!!Tak naprawdę to nie jest ona jego córką tylko udaje aby zdobyc jego zaufanie i pieniądze.Po jakimś czasie we Wrocławiu zjawia się jej prawdziwy mąż,który zna jej tożsamośc ale on stoi jej na przeszkodzie więc każe go zabic!!! I to mnie uraziło!!!Wrocławianie to niby maja byc aniołki,których wykorzystują przyjezdni!!! Cha,cha,cha!!!I tu się pomylono bo skoro w tej telenoveli człowiek wysoko wykształcony jak lekarz uwierzy w bajkę o tym,że ma nieślubną córkę to znak,że Wrocławianie prowadzą tak bujne życie sexualne,że sami nie wiedza z iloma idą do łózka ani nawet ile dzieci napłodzili!!!Na dodatek są bardzo naiwni bo uwierza każdemu w bajki jakie opowie. Mi też uwierzyliście,że jestem fanką Nadodrza a tak naprawde to ja przez cały ten czas dusiłam w sobie nienawiśc i tęsknotę,której nikt nie zauważył we mnie!!!Każdy mi wierzył w to,że kocham Nadodrze i jakoś nikt nie zapytał sie mnie czy to prawda,że jestem tam szczęśliwa!!! Na dodatek niedawno co kiedy spotkałam sie z moją Nadodrzańską przyjaciółką-Michaliną W.to udawała moją przyjaciółke a w gruncie rzeczy nie pogodziła się ze mnie i robiła sobie głupie żarty pod moim adresem i przyprowadziła Karinę, której nie nawidzę a ona mnie także!!! Wszystkie te uściski i słowa:”Przyjaciółko!!!”były tak samo nieszczere jak zapewnienia komunistów,że w Polsce będzie demokracja i isnty raj a Związek Radziecki to kraina bogactwa.
0 Comments
|
O mnie:
Nazywam się Florianna Julita Zimoch. Było, minęło...
November 2022
|